Andrzejkowe wróżby w lmk

W dniu 30 listopada  aulą szkolną zawładnęły  róznej masci wróżki, cyganki a nawet jeden lesny wróż w zielonej, długiej pelerynie. Unosił sie czarodziejski, odurzający zapach kadzideł i innych wonnych mikstur a do uszu docierały  dzwięki tajemnej muzyki. Wrózki miały pełne ręce roboty bo kazdy chciał poznać swoją przyszłosc a szczególnie imię swojego przyszłego "kochanego" czy "ukochanej". Szczególnie do jednej wróżki, siedzącej w zakrytym namiocie na scenie, cały czas stała długa kolejka chętnych. Mimo, że andrzejkowe wróżby to jak ktos powiedział "zabobony",  zabawa była przednia, bo jak to się mówi "wierzyć czy nie wierzyć ale posłuchać warto, bo i posmiać się z tego można". W chwilach wytchnienia od czarów serwowano też cos dla ciała - wspaniałe ciasta wypieczone przez naszych uczniów.